Magiczny świat tradycji, pradawnych wierzeń i radości z rozpoczynającego się lata to klimat, który pasjonaci ze Stowarzyszenia „Nad Bzurą” stworzyli w minioną sobotę w Plecewicach. Sobótki nad Bzurą to cykliczna impreza gromadząca pasjonatów słowiańskich zwyczajów sięgających czasów przedchrześcijańskich.

W wydarzeniu uczestniczyło kilkadziesiąt osób ubranych w tradycyjne zwiewne stroje. Nie zabrakło ognisk, plecenia wianków i spaceru w poszukiwaniu ziół. O zmroku wianki oświetlone świeczkami zostały puszczone na wodę tworząc hipnotyzujący obraz płynących z nurtem rzeki świateł. Później uczestnicy tradycyjnie już szukali kwiatu paproci, który jak wiemy kwitnie tylko w tę wyjątkową noc. A po północy najodważniejsi sprawdzili, czy woda jest już zdatna do kąpieli. Jak zapewniali uczestnicy była wyjątkowo ciepła a jednocześnie ożywcza. Całość wydarzenia spinała muzyka na żywo w wykonaniu kapeli dwójki muzyków: bębenistki Beaty Smolik i harmonisty Karola Bernaciaka. Choć chętnych do tańca nie było zbyt wielu (wciąż obowiązuje zachowanie dystansu) to bez tego elementu Sobótki nie byłyby pełne.

Można zatem już oficjalnie ogłosić – kolejne lato właśnie się zaczęło.

Tekst ukazał się pierwotnie na portalu tusochaczew.pl.