Noworoczny wtorek na łonie przyrody, nad rzeką, to bardzo dobry pomysł. Wreszcie odrobina śniegu, rześkie powietrze, temperatura bliska zeru i chęć rozpoczęcia roku blisko natury nastrajały do spaceru nad brzeg Bzury.
Jakie atrakcje oferuje rzeka zimą? Sam spacer jest oczywiście przyjemnością samą w sobie. Miłośnicy przyrody natknąć się mogą na wiele gatunków rzecznej fauny. Nad zimową Bzurą obserwować możemy kormorany czarne (Phalacrocorax carbo), zimujące w Polsce, płochliwe kaczki krzyżówki (Anas platyrhynchos), małe stadka łabędzi (Cygnus), a wśród nich młode osobniki.
Aby zobaczyć za dnia bobra (Castor fiber), bardzo nad Bzurą pospolitego, musielibyśmy mieć wiele szczęścia. Bobry żerują nocą (tę noc huków i błysków przeżyły bobry zapewne ciężko) i wczesnym porankiem, dlatego też podczas spaceru możemy obserwować wyniki ich wcześniejszej pracy. Wiele drzew nosi ślady ich żerowania. Coraz więcej powalonych w nurt rzeki drzew jest rezultatem bobrzej działalności renaturalizacyjnej.
Niestety dobry humor psują spacerowiczom śmieci, płynące nurtem i zalegające tu i ówdzie na brzegach. Z żalem stwierdzić trzeba, że noworoczna refleksja wskazuje, iż wiele jeszcze wody upłynie w Bzurze, nim edukacja ekologiczna naszego społeczeństwa pozwoli na zachowanie dobrego nastroju podczas podobnych przechadzek.
Nowy Rok 2008 będzie więc kolejnym, w którym kontynuowane będą działania związane kształtowaniem świadomości o konieczności dbania o rzekę Bzurę i jej niebagatelnym znaczeniu dla społeczności lokalnej.
Drodzy Państwo – Bzura to nasz skarb! Przekonajcie się o tym sami odwiedzając jej brzegi.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.