W nocy z 23 na 24 czerwca odbyły się trzecie publiczne Sobótki nad Bzurą na Moto Przystani w Plecewicach. Była to świetna okazja do odtwarzania zwyczajów obecnych w naszej okolicy w odległej przeszłości. Zapraszamy do zapoznania się z nasza mini-relacją oraz obejrzenia reportażu fotograficznego.
Tag: Bzura (Page 2 of 2)
Przed nami kolejna odsłona plecewickich Sobótek. Zapraszamy wszystkich miłośników słowiańskich tradycji w sobotę 23 czerwca na Moto Przystań w Plecewicach. Zaczynamy o godz. 18:00 i bawimy się do białego rana.
Wspaniali ludzie uczestniczyli w dorocznym sprzątaniu Bzury z kajaków zorganizowanym 21 kwietnia przez Stowarzyszenie „Nad Bzurą” i Moto Przystań w Plecewicach. Pięciogodzinny spływ od Moto Przystani do mostu w Witkowicach pokazał, że rzeka znów jest zanieczyszczona. Na brzegach rzeki, na skarpach i w okolicach zwalonych drzew zalegało mnóstwo butelek, puszek oraz foliowych i plastikowych odpadów. Tradycyjnie już znaleziono również rzeczy nieoczywiste tj. lodówka, glazura, zderzak samochodowy czy kask motocyklowy. To wszystko znajdowało się, i niestety, częściowo nadal znajduje się w rzece i jej okolicach.
Ogólnopolski Spływ Kajakowy Bzura 2017, pomysł przedstawicieli Moto Przystani w Plecewicach i Stowarzyszenia „Nad Bzurą”, był pod kilkoma względami wyjątkowy.
Słońce już od kilku godzin oświetlało Bzurę, kiedy ostatni uczestnicy Sobótek opuszczali Moto Przystań. Ale zanim to nastąpiło nie zabrakło niczego co powinno mieć tego dnia miejsce. Sobótkowicze w białych i zwiewnych strojach wprowadzili niesamowity klimat, który utrzymywał się przez całą noc i spontanicznie skłaniał do wspólnej zabawy. To była wyjątkowa noc.
Bzura zajęła trzecie miejsce w ogólnopolskim konkursie Rzeka Roku organizowanym przez Klub Gaja. Zwyciężyła Czarna Hańcza zdobywając imponującą liczbę pięciu tysięcy głosów, przed Wisłą w Bydgoszczy. Obie rzeki różni dystans nieco ponad stu głosów. Bzura zgromadziła 1165 głosów.
To znowu ja, Bzura. Ta nieco zakręcona rzeka, która towarzyszy Wam od zawsze. Jak wiecie mocno ostatnio wyładniałam, a jeszcze w zeszły piątek zrobiłam się na bóstwo przy pomocy licznych wolontariuszy. Ale to nie był jakiś tam lifting czy inne sztuczne upiększanie tylko naturalna, niezwykle orzeźwiająca kuracja zwana sprzątaniem z kajaków. Czuję się świetnie i jestem gotowa do dalszej rywalizacji w konkursie Miss Rzek czyli Rzeka Roku 2016.